Miasto będzie ubiegać się o wsparcie finansowe do remontu konińskiej synagogi w konkursach Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Pozwolenia konserwatorskie załączone do dokumentacji na przebudowę synagogi nie do końca odpowiadają obecnemu konserwatorowi, a były wydane jeszcze przez poprzedniego. Wyjaśniał dzisiaj radnym Paweł Adamów. – W związku z czym dokonał pewnych korekt w tej dokumentacji i chcąc dokonać jej poprawy i opracować dokumentację dotyczącą wnętrza budynku zabezpieczamy kwotę 28 tysięcy złotych – wyjaśniał wiceprezydent Paweł Adamów. – Chcemy mieć dokumentację w pełni dostosowaną do obecnych standardów konserwatorskich. Składamy wniosek do ministra kultury na razie na elementy zewnętrzne, które pan konserwator nam dopuścił. To przede wszystkim jest więźba dachowa i dach, elementy okienne i stolarka.
Konserwator radził, by dla dobra tego zabytku tę inwestycję podzielić na pewne etapy. – Na kolejne będziemy wnioskować w kolejnych konkursach – mówił Paweł Adamów. – Myślę, że mając już tę dokumentację w drugiej połowie roku będziemy mogli wnioskować o pozostałe elementy konserwatorskie.
Wiceprezydent przypomniał, że miasto ogłosiło konsultacje w sprawie synagogi. – Jest bardzo duży odzew. W ostatnich kilku dniach było już wypełnionych około 1.600 ankiet. Mieszkańcy są bardzo mocno zainteresowani tematem tego budynku. Pytaliśmy szczegółowo, jakie funkcje powinny być uruchomione w środku, na dziedzińcu za synagogą czy w miejscu po byłej szkole talmudycznej. Jak będziemy mieli zebrane wyniki ankiet, to chętnie je opublikujemy – wyjaśniał radnym wiceprezydent Paweł Adamów.