Poszukiwanego 17-latka, który powinien przebywać w zakładzie poprawczym zatrzymał kierownik komisariatu policji w Ślesinie. Policjant wracał ze służby do domu.
Do zatrzymania doszło w środę, 12 lutego po godzinie 18.00. W drodze do domu funkcjonariusz zauważył jadącego z naprzeciwka czarnego opla. – Już wcześniej wiedział, że tym autem po Ślesinie może przemieszczać się z kolegami poszukiwany 17-latek, który powinien przebywać w Zakładzie Poprawczym. Zawrócił i ruszył za samochodem – mówi Sebastian Wiśniewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie.
W trakcie jazdy za podejrzanym autem, które kierowało się w stronę Kleczewa, policjant skontaktował się z tamtejszym komendantem, który natychmiast wysłał w jego stronę funkcjonariuszy w oznakowanym radiowozie. Po kilkunastu minutach udało się zatrzymać czarnego opla, ustawiając blokadę na drodze, która uniemożliwiła uciekinierom dalszą podróż. – Policjant po służbie podjechał swoim prywatnym autem z tyłu czarnego opla skutecznie go blokując – dodaje rzecznik.
Do akcji włączyli się również policjanci z drogówki. Auto zostało otoczone przez wszystkich mundurowych. – „Policyjny nos” i tym razem nie zawiódł, ponieważ w środku auta znajdował się poszukiwany 17-letni mieszkaniec Konina. Został zatrzymany i doprowadzony Zakładu Poprawczego – mówi Sebastian Wiśniewski.