Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Każdy z pacjentów licheńskiego hospicjum otrzymał błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem z rąk kustosza oraz ręcznie wykonane szmaciane serduszko od personelu placówki, a wszystko z okazji Światowego Dnia Chorego, jaki dzisiaj obchodzimy. Najpierw jednak w kaplicy została odprawiona msza.
Najpierw w kościele pw. św. Doroty, a potem na terenie hospicjum w Licheniu księża marianie uczcili Światowy Dzień Chorego, jaki 11 lutego ustanowił papież Jan Paweł II. – Chcemy sprawować tę najświętszą ofiarę w intencji wszystkich chorych, którzy przebywają w tym domu oraz wszystkich, którzy im służą, czyli lekarzy, pielęgniarek, salowych, opiekunów, pracowników administracji i innych, którzy jak aniołowie przybliżają się do ludzi chorych, aby być dla nich znakiem bożej miłości – mówił kustosz ks. Janusz Kumala na początku nabożeństwa.
W kazaniu kapłan nawiązał do Najświętszej Marii Panny z Lourdes, która otacza swoją opieką ludzi chorych. – Nie ma dzisiaj ludzi zdrowych, bo każdy z nas choruje, nawet jeśli tylko się przeziębia – zauważył ks. kustosz. – Módlmy się za wszystkich chorych, gdziekolwiek oni przebywają, a dobrze wiemy, że wielu z nich jest nie tylko w szpitalach i hospicjach, ale bardzo często w swoich domach, którzy są osamotnieni, pozbawieni troski nawet najbliższych. (…) Wszystkim chorym i tym, którzy się nimi opiekują, życzę, abyście każdego dnia odnajdywali Jezusa i doświadczyli Jego obecności w swoim życiu – mówił ks. Janusz Kumala.
Na koniec mszy każdy z pacjentów hospicjum został indywidualnie pobłogosławiony Najświętszym Sakramentem przez księdza kustosza, a ponadto otrzymali oni od personelu ozdobne serca wykonane z kolorowego materiału. – Chcemy wam podziękować za waszą obecność z nami, za dzielenie się waszą radością życia, miłość i życzliwość do nas, za to, czego nas uczycie swoim przykładem, jak przeżywać trudności i cierpienia. Przyjmijcie te małe serduszka, które wyrażają naszą miłość do was – mówiła do pacjentów Urszula Kulig.
