Atrakcyjne dla kibicowskiego oka spotkanie obejrzeli dziś ci, którzy pojawili się w konińskiej hali „Rondo”. Wicelider II ligi futsalu, gr. wielkopolskiej – Koniński Klub Futsalu Automobile Torino Konin zmierzył się z liderującą drużyną CRB Grupa Mrówka Mosina Futsal Team. Najlepsza ekipa tej edycji rozgrywek pokonała koninian 4:2 (3:0).
Spotkanie rozpoczęło się od przewagi gospodarzy, którzy od pierwszej minuty zagrali niezwykle ambitnie. W 2. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Krystian Andrzejczak. Piłka odbiła się od poprzeczki bramki gości. Później gra się wyrównała. W 9. minucie mosinianie przeprowadzili kontratak, który dał im prowadzenie. Wynik spotkania otworzył wtedy Adam Pawlak. Po trzech minutach ligowi liderzy prowadzili 2:0. Tym razem z dystansu przymierzył skutecznie Daniel Lebiedziński. Goście przycisnęli KKF także w końcówce pierwszej połowy. Najpierw głową na linii bramkowej, po strzale Łukasza Pieczyńskiego, interweniował Mateusz Mroziński. Po chwili jednak, po kolejnym uderzeniu z większej odległości, futbolówka znalazła się w konińskiej siatce po raz trzeci. W ten sposób wynik pierwszej połowy na 3:0 ustalił Witalij Daunarowicz. Druga odsłona rywalizacji rozpoczęła się po myśli koninian. W trzeciej minucie tej części meczu indywidualną akcją popisał się Mateusz Zaborski, który po szybkiej wymianie piłki z Mateuszem Mrozińskim, skierował piłkę do mosińskiej siatki. Było 1:3. W kolejnych minutach przed dwiema doskonałymi szansami stanął Mateusz Mroziński. Niestety żadna z nich nie została wykorzystana. W siódmej minucie drugiej połowy ten sam zawodnik zagrał na długi słupek do wbiegającego Krystiana Andrzejczaka, który mocnym uderzeniem dał KKF-owi drugiego gola. Po kilku minutach Łukasz Łajdecki przymierzył z dystansu w słupek bramki gości. W ostatnich dziesięciu minutach to koninianie częściej gościli pod bramką drużyny z Mosiny. Przyjezdni czekali na wyprowadzenie skutecznego kontrataku, co udało im się w 16. minucie. Akcję, pokonaniem konińskiego bramkarza, wykończył Tomasz Gajewski. Mosinianie prowadzili 4:2 i tym wynikiem zakończyła się dzisiejsza rywalizacja. – Naprawdę było bardzo blisko. Zwłaszcza jeśli chodzi o drugą połowę. Przeważaliśmy praktycznie całe dwadzieścia minut. Stworzyliśmy masę sytuacji. Niestety, gdy się goni od 0:3, to brakuje luzu w wykańczaniu tych okazji. W pewnym momencie zrobiło się fajnie, było 2:3. Gdy przyciskaliśmy przeciwników, to momentami „oddychali rękawami”. Z rytmu wytrąciła nas trochę awaria zegara (około pięciu minut przerwy w drugiej połowie – przyp. red.). Koniec końców, rywale przeprowadzili zabójczą kontrę, po której przegraliśmy 2:4 i zakończyliśmy spotkanie bez zdobyczy punktowej – powiedział po meczu Przemysław Skibiszewski, zawodnik KKF-u Automobile Torino Konin.
KKF Automobile Torino Konin: Michał Jankowski – Wiktor Jarabek, Krystian Andrzejczak, Mateusz Mroziński, Mateusz Zaborski, Jakub Jaskulski, Artur Brzuśkiewicz, Alan Kujawa, Przemysław Skibiszewski, Przemysław Lewandowski, Adam Wojciechowski, Damian Markiewicz, Łukasz Łajdecki
CRB Grupa Mrówka Mosina Futsal Team: Michał Wasielewski – Łukasz Pieczyński, Daniel Lebiedziński, Dariusz Pieczyński, Adam Pawlak, Krzysztof Bartkowiak, Tomasz Gajewski, Witalij Daunarowicz, Siergiej Chamukha, Marcin Kostański, Arkadiusz Kurcewicz
