Prom w Ladorudzu w gminie Krzymów nie może przewozić większego ładunku jak 10 ton, choć jego ładowność jest wyższa. Wszystko przez niski poziom wody w Warcie. Przypomnijmy, że drugi prom w gminie w Biechowach nie kursuje od kilku dni z tego samego powodu aż do odwołania.
Na stronie internetowej Urzędu Gminy w Krzymowie ukazała się informacja wójta dotycząca promu w Ladorudzu. Danuta Mazur informuje, że ze względu na niski poziom wody w rzece Warcie, zmniejsza się ładowność promu w Ladorudzu do 10.000 kilogramów. Takie problemy na pewno utrudnią pracę rolnikom, którzy po drugiej stronie rzeki mają pola i łąki, bo posiadający nowoczesne traktory i urządzenia nie będą mogli już przepłynąć Warty.
Przypomnijmy, że prom w Ladorudzu w 2016 roku przeszedł generalny remont i wtedy jego ładowność z 10 ton zwiększyła się do 15 ton. Urządzenie służy mieszkańcom już 40 lat. Teraz znów wjechać na tę przeprawę będą mogły tylko pojazdy, które nie przekraczają ciężaru 10 ton.
Dodajmy, że do odwołania nieczynny jest też prom w Biechowach. Powodem jest również zbyt niski poziom wody w Warcie.