Funkcjonariusz kolskiej komendy w czasie wolnym od służby, w jednym z konińskich marketów zatrzymał dwóch mężczyzn, którzy usiłowali ukraść artykuły spożywcze o wartości ponad 200 zł. Podejrzani usłyszeli zarzuty i niebawem za popełnione czyny odpowiedzą przed sądem.
2 marca sierżant Sebastian Maciejewski, podczas robienia zakupów w jednym ze sklepów samoobsługowych w Koninie, zauważył dwóch mężczyzn, z których jeden z nich znany był mu jako sprawca wielu kradzieży sklepowych na terenie Koła. - Postanowił ich dyskretnie obserwować, tym bardziej, że mężczyźni nerwowo rozglądali się wokoło. Przeczucie go nie zawiodło, ponieważ już po chwili obserwowani próbowali wyjść ze sklepu z kartonem pełnym kaw. Reakcja policjanta była natychmiastowa. Bez chwili namysłu ruszył za nimi i udaremnił ucieczkę ze sklepu. Policjant poinformował o zdarzeniu swoich konińskich kolegów po fachu, którym następnie przekazał sprawców kradzieży. Okazało się, że mężczyźni ukradli kilkanaście sztuk kawy o łącznej wartości ponad 200 złotych. Po dokładnym sprawdzeniu monitoringu wyszło na jaw, że jeden ze sprawców dzień wcześniej z tego samego sklepu skradł dwie wiertarki o wartości około 400 złotych - informuje Weronika Czyżewska, rzecznik prasowa KPP w Kole.- To kolejne już zdarzenie, gdzie policjanci udowadniają, że na służbie jest się 24 godziny na dobę. Nawet w czasie wolnym podejmują skuteczne działania, aby egzekwować przestrzeganie prawa.