Pisk opon, ryk silników... Na konińskie drogi, po zimowej przerwie, powrócili motocykliści. Policjanci apelują o ostrożność zarówno do amatorów jednośladów, jak i kierowców samochodów, którzy nie zawsze w porę zauważają nadjeżdżającego motocyklistę. – Częściej spoglądajmy w lusterka – radzą funkcjonariusze.
Słoneczna pogoda zachęciła wielu kierowców do odpalenia motocykli. Mijają nas pojedynczo i „ciągiem”. Jeden za drugim... Choć nie można generalizować – motocykliści nie zawsze stosują się do przepisów, testując coraz większą moc silnika i przyspieszenie. – Owszem, są tacy, którzy zapominają, że możliwości pojazdów nieraz przewyższają ich umiejętności, ale nie wszyscy motocykliści łamią przepisy – podkreślają policjanci. – Wiele błędów popełniają także kierowcy samochodów, którzy nie zauważają obecności motocykli. Bardzo ważne jest częstsze spoglądanie w lusterka i sprawdzanie, czy nie jesteśmy wyprzedzani przez motocykl, zwłaszcza, gdy sami chcemy wyprzedzić inny pojazd lub wykonać inny manewr. Obserwacja sytuacji na drodze to podstawa!