To trochę brzmi jak żart, ale stało się. Po wczorajszej prezentacji nowych autobusów, wyjeżdżając z placu Wolności, jeden z nich zahaczył o lampę uliczną. Od uderzenia rozbiła się szyba w drzwiach. – To dobrze wróży, bo zbiło się szkło i już nic nie może się wydarzyć – powiedział Józef Nowicki.
Wczoraj na placu Wolności tuż przed miejską Wigilią zostało oficjalnie przekazanych MZK osiem nowych autobusów scania. Kluczyki do nich, jak tłumaczył dyrektor Mirosław Pachciarz, otrzymali najlepsi kierowcy. – Wiem, że będą o nie dbali tak jak o własne, bo przez wiele lat pracy w MZK na to zasłużyli – powiedział dyrektor zakładu.
Dla jednego z nich wyjechanie z placu Wolności nie było jednak szczęśliwe, bo nowiutkim autobusem zahaczył o uliczną lampę. Uderzenie było silne, bo aż rozbiła się szyba w drzwiach. Próbowaliśmy się skontaktować z dyrektorem MZK, żeby zapytać jako to się stało, ale jego telefon nie odpowiada.
Jak tę sprawę komentuje prezydent Konina, który był jednym z wręczających najlepszym kierowcom kluczyki? – To dobrze wróży, bo szkło się zbiło i już się nic nie może się wydarzyć – powiedział prezydent Konina. – Kierowca przede wszystkim uważał na ludzi, a w tym czasie był duży ruch na placu Wolności. Naprawdę nic się nie stało.