W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Wydarzenia dnia

Zmiany w koninskiej radzie miasta

2017-03-29 16:26:27

Radni Jarosław Sidor oraz Tomasz Andrzej Nowak nie są w klubie SLD. Jak mówił podczas sesji ten pierwszy, jest zaskoczony taką decyzją. – To są rozgrywki polityczne – wyjaśnia. Jak zapowiedział Wiesław Steinke, przewodniczący Rady Miasta, wpłynął do niego wniosek, że przestaje istnieć 5-osobowy klub SLD Lewica Razem (do którego należało troje członków SLD oraz dwóch radnych bezpartyjnych – Tomasz Andrzej Nowak oraz Jarosław Sidor). W to miejsce powstaje klub radnych SLD, ale składający się już z trzech osób. Tworzą go Elżbieta Streker-Dembińska, Tadeusz Wojdyński oraz Mirosław Bartkowiak. To oznacza, że Jarosław Sidor oraz Tomasz Andrzej Nowak nie należą teraz do żadnego klubu. Jak mówił podczas sesji Rady Miasta ten pierwszy, decyzją jest zaskoczony. Nazwał ją rozgrywkami politycznymi. – Nie wiem, czy mam podziękować? – powiedział. Tomasz Andrzej Nowak w dzisiejszej sesji nie uczestniczy. – Może tak być, że jest to rozgrywka polityczna. Nieraz sprzeciwiałem się uchwałom, ewentualnie krytykowałem niektóre sprawy gospodarcze w tym mieście – wyjaśniał nam Jarosław Sidor. – Wielokrotnie to pokazywałem na sesjach, że nie głosuję partyjnie, tylko jako mieszkaniec. Uważam, że po to są radni, czyli do kontrolowania władzy, patrzenia na ręce, żeby pieniądze publiczne były dobrze wydawane. Elżbieta Streker-Dembińska, szefowa klubu radnych SLD Lewica Razem wyjaśnia, że radni nie zostali wyrzuceni czy wykluczeni. – Zaproponowałam swoje wyjście z tego klubu, ponieważ jako przewodnicząca nie mogłam firmować tego, co się działo na sesjach i komisjach – wyjaśnia. – Koledzy namówili mnie, żeby to zrobić w inny sposób, że wychodzimy wspólnie z tego projektu. I tak przestał istnieć klub SLD Lewica Razem i powstał klub SLD. – I taka była decyzja Sojuszu Lewicy Demokratycznej, aby sprawę jednoznacznie postawić. Jest to również dowód na to, że gwarantujemy uznanie, lojalność wobec prezydenta i wobec polityki przez niego prowadzonej – dodaje Elżbieta Streker-Dembińska. Marcin Szafrański