Co najmniej kilka włamań do mieszkań w blokach i domów jednorodzinnych odnotowali podczas trwającego jeszcze długiego weekendu. Złodzieje szczególnie upodobali sobie Chorzeń!
Mieszkania i domu stają się łatwą przynętą dla nieproszonego gościa, gdy właściciele wyjeżdżają na kilka dni. I tak się stało tym razem. Włamywacze splądrowali co najmniej kilka domów i mieszkań!
Długi weekend wprawdzie dobiega końca, nadal trwają wakacje. O czym nie wolno zapominać przed wyjazdem? – W większości włamywacze wchodzą do mieszkań przez okna – mówi starsza sierżant Anna Fedorowicz z KMP w Koninie. – Pamiętajmy zatem, by wyjeżdżając na dłuższy czas dokładnie zamknąć je oraz zabezpieczyć drzwi balkonowe. Nawet niewielka szpara może ułatwić złodziejowi wejście do naszego mieszkania.
Cenne przedmioty i pieniądze najlepiej złożyć w depozycie. Pozornie „dobrze ukryte” w bieliźniarkach, lodówkach czy torebkach po cukrze, dla złodzieja nie stanowią większej zagadki!
– Poprośmy sąsiadów czy członków rodziny o pomoc. Podczas naszej nieobecności mogą przypilnować domu, zwrócić uwagę na obcych, czy opróżnić skrzynkę pocztową, która wypchana po brzegi reklamami jest dowodem na dłuższą nieobecność właściciela! – przypominają policjanci. – Poprośmy również zaufane nam osoby o wejście do naszego mieszkania i zapalenie światła na kilka chwil. Można również zainwestować w symulator obecności, który podczas naszego wyjazdu w ustalonych odstępach czasu włączy światło. W ten sposób stworzymy pozory, że domownicy przebywają w mieszkaniu.
Absolutnie niewskazane jest opowiadanie w sklepowej kolejce czy w autobusie o tym, że wyjeżdżamy. – Nawet krótką rozmowę z koleżanką może usłyszeć niepowołana osoba. Upomnijcie również swoje dzieci, aby nie rozpowiadały, że jedziecie całą rodziną w góry na tydzień ferii – podpowiadają funkcjonariusze.
Największą zmorą są jednak portale społecznościowe, które puchną od urlopowych zdjęć. Warto zastanowić się, do kogo nasz przekaz rzeczywiście trafi pamiętając, że złodziej nie ma urlopu. Jeśli chcemy pochwalić się zdjęciami z ferii, możemy je opublikować w sieci dopiero po powrocie.