W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
YOCHI

Wydarzenia dnia

12 radnych chciało głosowania w sprawie odwołania przewodniczącego

2019-06-26 09:46:43
Marcin Szafrański
Napisz do autora

12 radnych (w tym klub PiS) podpisało się pod wnioskiem dotyczącym tajnego głosowania w sprawie odwołania przewodniczącego rady miasta Wiesława Steinke. Jak wyjaśniał mecenas Jacek Ignaczak, na wprowadzenie dzisiaj takiej propozycji pod obrady nie pozwalają zapisy ustawy o samorządzie gminnym. Ten punkt nie został więc wprowadzony do porządku obrad.

Jak wyjaśniał mecenas urzędu miejskiego i przewodniczący Wiesław Steinke, formalnie taki projekt uchwały powinien wpłynąć 7 dni przed sesją. Dominik Szopa z PiS wyjaśniał: „Nasze obserwacje w innych gminach i miastach pokazują, że tak być nie musi. Prosimy o wprowadzenie tego wniosku pod obrady”.

Ostatecznie jednak ten punkt nie został wprowadzony do porządku obrad, nad którym za chwilę głosowali radni. 11 osób sprzeciwiło się temu harmonogramowi tym samym nie zgadzając się także na wprowadzenie przez prezydenta Konina do porządku obrad punktu związanego z powołaniem skarbnika miasta. - Wysoka rado, możecie się obrażać, że funkcjonuje tak a nie inaczej prawo, ale nie możecie wprowadzać destrukcji w funkcjonowaniu samorządu – mówił Piotr Korytkowski. - Chcecie, żeby nie było w mieście skarbnika?

Przypomnijmy, że Irena Baranowska przechodzi z końcem lipca na emeryturę. - Bierzecie państwo na siebie ciężar związany z destrukcją samorządu – mówił prezydent Konina.

Wiesław Steinke wyjaśniał, że jeśli taki projekt uchwały wpłynie, wprowadzi go pod obrady kolejnej sesji. Przewodniczący w pewnym momencie przyznał też: „jest święte prawo złożenia rezygnacji przez przewodniczącego i tego mnie nie pozbawicie”.

Jednym z punktów dzisiejszej sesji jest debata nad raportem o stanie miasta. - Stanąłem przed trudnym zadaniem tych działań, na które miał wpływ mój poprzednik – mówił prezydent Konina. Jak przyznał trudność związana z przedstawieniem tego raportu wynika też funkcjonujących od niedawna nowych przepisów prawa samorządowego. - Nie ma żadnych wytycznych, dobrych praktyk, w jaki sposób raport powinien wyglądać. Został przygotowany według naszej najlepszej wiedzy, tego co zastałem w urzędzie miejskim po jego objęciu – mówił prezydent Korytkowski. W trakcie, gdy rozpoczęła się dyskusja, została ona na chwilę przerwana, bo klub PiS poprosił o przerwę, bo radni chcieli uzgodnić, czy chcą dalej uczestniczyć w obradach. Po przerwie Zenon Chojnacki jednak zaproponował, by wprowadzić do porządku projekty dotyczące wniosku o wypłatę dodatku enegetycznego, nazw ulic oraz sprawę powołania skarbnika. Wszyscy radni byli „za”.


12 radnych chciało głosowania w sprawie odwołania przewodniczącego
12 radnych chciało głosowania w sprawie odwołania przewodniczącego
12 radnych chciało głosowania w sprawie odwołania przewodniczącego



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Prawnicy czy popaprańcy?
I mieli do tego prawo!!! A jak pan Przewodniczący i pan radca minęli się ze znajomością prawa samorządowego to co teraz?!
zauważył
Zastanawiam się komu i dlaczego zależy by pisać tutaj głupoty o jakieś Koalicji SLD Z PiS skoro żaden z tych Panów ,którzy poparli wniosek ZJEDNOCZONEJ PRAWICY nie należy do SLD w KONINIE !!!!!!
wyborca
Za butę, pychę i arogancję Prezydenta, który ma zapędy dyktatorskie cenę zapłaci Przewodniczący, a szkoda.
koninianka
A co z absolutorium dla pana prezydenta Korytkowskiego? Coś mi podpowiada, że przegrał, skoro tu takie milczenie... Ale może się mylę. Ktoś w redakcji wie?
!!!
No to mamy powtórkę z Warszawy...tam też uważano, że nawet bardzo trudne zmiany/czytaj...wiek emerytalny i inne/ nie będą miały znaczenia...Wniosków nie wyciąga się i ma się nadzieję, że na prowincji też wszystko wolno...Trzeba być ogromnie ograniczonym, aby przed tak ważną sesją podejmować wiele trudnych decyzji....Cóż, zasłużeni nie mogli już poczekać na zmiany...bo przecież teraz już nikt i nic nam nie może...Jak nie ma się większości, to trzeba ostrożnie bawić się zapałkami, a teraz można wiele, bądź wielu stracić... Zresztą było to widać od pierwszych sesji, gdzie nie wszystko było tak, jak powinno być...Kolejna sesja może być bardzo ciekawa...???