To był udany weekend dla konińskich piłkarzy grających za granicą. Krystian Bielik w ostatnich minutach meczu League One zdobył gola na wagę trzech oczek, a Marcin Kamiński był jednym z lepszych zawodników w meczu przeciwko Red Bullowi Lipsk w Bundeslidze.
W wyjazdowym meczu Charltonu do 87. minuty na tablicy wyników widniał wynik 1:1. To zmieniło się po dośrodkowaniu Josha Cullena na krótki słupek, gdzie odnalazł się wypożyczony z londyńskiego Arsenalu Bielik, który głową skierował piłkę do siatki. Jego zespół znajduje się na 10. miejscu po sześciu kolejkach League One.
Marcin Kamiński po przepracowaniu tygodnia na treningach Fortuny Düsseldorf w niedzielę zadebiutował w barwach tego klubu. Rywal nie należał do najłatwiejszych, bo był nim zespół Red Bulla Lipsk, który występuje w rozgrywkach Ligi Europy. W Lipsku padł niespodziewany wynik 1:1, a beniaminek Bundesligi mimo aż 23 strzałów faworyta zdołał wywalczyć pierwszy punkt w tym sezonie. Wychowanek Aluminium Konin miał 9 celnych podań (64%), 3 udane interwencje, oraz 3 na 4 pojedynki wygrane. Oceniony został na notę 7 w skali dziesięciopunktowej i była to druga najlepsza nota spośród 5 obrońców Fortuny.
Bracia Bednarek w swoich klubach nie grają. Filip z Heerenven znalazł się na ławce w meczu przeciwko VVV Venlo (1:1), a Jan z Southampton nie znalazł się nawet w osiemnastce meczowej na mecz z Crystal Palace (2:0).
Jakub Wieliński