Beniaminek
IV ligi – SKP Słupca – zajmuje obecnie piętnaste miejsce w tabeli z dorobkiem
dwudziestu czterech punktów. Od listopada zespół ze Słupcy prowadzi Przemysław
Pawlak, który wcześniej trenował Polonusa Kazimierz Biskupi. Niedawno SKP
wznowiło treningi i już przygotowuje się do następnej rundy. Spotkaliśmy się z
trenerem, aby porozmawiać o planach na wiosnę.
Przemysław
Pawlak do klubu dołączył na początku listopada. Pod jego SKP w lidze jak dotąd
nie przegrało. – Jeszcze jak graliśmy w tej samej lidze, a ja trenowałem
Polonus Kazimierz Biskupi, to widziałem jaki jest potencjał tej drużyny.
Sytuacja klubu była trudna i podejrzewam, że w innych okolicznościach bym się
nie zdecydował. Znając możliwości zawodników ze Słupcy postanowiłem dołączyć do
SKP. Bilans w lidze pod moją wodzą jest dobry, bo nie przegraliśmy żadnego
spotkania. Pewnie trochę szczęścia nam towarzyszyło. To był dobry krok, że
tutaj przyszedłem. Cieszę się z tych wyników – powiedział szkoleniowiec
słupeckiej drużyny.