Szybsi, lepiej zgrani i zdecydowanie skuteczniejsi. Mowa o zawodnikach Grupy CRB Mrówka Mosina Futsal Team, którzy pokonali dziś wysoko Koniński Klub Futsalu Automobile Torino Konin 11:3 (6:1).
Gospodarze zagrali szybką i skuteczną piłkę przede wszystkim w początkowych minutach pierwszej i drugiej połowy. Główny tegoroczny pretendent do awansu do I ligi rozpoczął spotkanie od perfekcyjnie wykonanych dwóch stałych fragmentów gry. Dzięki nim mosinianie już na początku starcia prowadzili 2:0. Po siedmiu minutach było 4:0. Do końca pierwszej połowy gospodarze dorzucili jeszcze dwa trafienia. Koninian stać było tylko na jedną bramkę. Na indywidualną akcję zakończoną skutecznym strzałem pod poprzeczkę, zdecydował się w piętnastej minucie jeden z najmłodszych zawodników KKF-u, Wiktor Jarabek. Druga część rywalizacji zaczęła się od dwóch szybkich trafień drużyny z Mosiny. Kibice drużyny gospodarzy cieszyli się jeszcze z trzech bramek. W tym czasie koninianie strzelili dwa gole, autorstwa Mateusza Mrozińskiego i Krystiana Andrzejczaka. W końcówce spotkania Mateusz Zaborski nie wykorzystał przedłużonego rzutu karnego. Ostatecznie KKF przegrał 3:11 (1:6). – Chłopaki z Mosiny wyglądali od nas lepiej futsalowo. W naszej grze brakuje jeszcze przede wszystkim zgrania. Teraz przed nami analiza tego spotkania na podstawie zapisu wideo. Z meczu na mecz powinno być coraz lepiej. Cieszę się z szansy, którą dostałem dziś od trenera i ze zdobytej bramki – powiedział po dzisiejszym spotkaniu Wiktor Jarabek, zawodnik KKF Automobile Torino Konin. W następnej serii spotkań drużyna z naszego miasta zagra pierwszy raz w sezonie przed własną publicznością. To będzie zaplanowana na niedzielę, 17 listopada (godz. 18.00) potyczka z ekipą ICEA Futsal Poznań. Mecz będzie w hali „Rondo”.