Nie pomogła hala pod Koninem, nie pomogli konińscy kibice. Podczas gali MMA RWC2 oglądaliśmy wyłącznie porażki zawodników z naszego miasta.
W Golinie w oktagonie zameldowało się czterech zawodników konińskich Shootersów. Jako pierwszy walczył Hubert Drzyzga (kat. 77,1 kg), który dominował przez większość walki nad Mateuszem Wojtkowiakiem. W drugiej rundzie rywal założył mu jednak niespodziewanie klucz na stopę, co zakończyło pojedynek przed czasem. W pierwszej rundzie z porażką musiał pogodzić się Dawid Stolarski (kat. 83,9 kg). Drugi z koninian poddał walkę po tym jak jego rywal, Oleg Nagorny zastosował duszenie zza pleców. Do końca starcia z Wawrzyńcem Bartnikiem dotarł Robert Adamczyk (kat. 83,9 kg). Po zakończeniu pojedynku sędziowie wskazali na Bartnika. Na jedną walkę, po zakończeniu kariery, do MMA powrócił Tomasz Terlikowski (kat. 80 kg). Znany koniński zawodnik przegrał już w pierwszej rundzie z Adamem Niedźwiedziem. Walka została przerwana po duszeniu. Po pojedynku Terlikowski ponownie ogłosił zakończenie kariery. W walce wieczoru zawodnik UFC, Damian Stasiak (kat. 65,8 kg) pokonał w pierwszej rundzie przez duszenie Ukraińca Nikolaja Kondratuka.
Na zdjęciu: Tomasz Terlikowski (Shooters Konin)