Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Dziś w Sądzie Okręgowym w Poznaniu zakończyła się ostatnia w tym roku rozprawa w sprawie śmierci Ewy Tylman. Zeznania złożyło siedmioro świadków.
Proces o zabójstwo 26-letniej mieszkanki Konina trwa już rok. Dzisiaj odbyła się jedenasta rozprawa. Zeznawały między innymi dwie pracownice stacji paliw przy ulicy Królowej Jadwigi w Poznaniu, które w noc zaginięcia Ewy Tylman widziały Adama Z., nerwowo przez co najmniej 10 minut rozmawiającego przez telefon.
Zeznania złożył także kierowca samochodu dostawczego, którego w pobliżu mostu świętego Rocha zarejestrowały dwie kamery. Najpierw przejeżdżał przez most, a następnie zawracał w okolicach przystanku tramwajowego. Z odczytanych przez sąd zeznań wynikało, że w noc zaginięcia Ewy Tylman, podwoził pijaną kobietę, która pochodziła z Konina. Nie rozpoznał jej jednak na żadnym zdjęciu pokazanym przez policjantów podczas przesłuchania.
Wśród świadków byli także: 40-latek, który w nocy z 22 na 23 listopada szedł chwilę za chwiejącymi się na nogach Ewą Tylman i Adamem Z., były pracownik biura Rutkowskiego, radca prawna, która pierwsza miała kontakt z Adamem Z. po zaginięciu koninianki oraz barmanka z Klubu „Mikstura”, w którym bawiła się Ewa Tylman.
Następną rozprawę sąd zaplanował na 23 stycznia.
