W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Szczegółowe informacje znajdują się w POLITYCE PRYWATNOŚCI I WYKORZYSTYWANIA PLIKÓW COOKIES. X
Shootersss

Aktualności

Od miesiąca nie ma wiat przystankowych. Mieszkańcy coraz bardziej wkurzeni

2018-05-19 11:44:15
Marcin Szafrański
Napisz do autora
Od miesiąca nie ma wiat przystankowych. Mieszkańcy coraz bardziej wkurzeni

Mija miesiąc od zdemontowania czterech wiat przystankowych w centrum Konina, a nowych jak nie było, tak nie ma. Mieszkańcy na autobusy czekają więc pod chmurką. – Jestem wkurzona, choć cisną mi się na usta jeszcze gorsze słowa – mówi koninianka, która z jednego z tych przystanków jeździ do pracy.

W połowie kwietnia zostały zdemontowane 4 wiaty przystankowe – trzy przy Alejach 1 Maja i jedna przy Przemysłowej (obok dawnego Hortexu). Do końca tamtego miesiąca miały pojawić się nowe, a miasto przeznaczyło na nie 75 tysięcy złotych.

Jest 19 maja, a wiat ciągle nie ma. Mieszkańcy mokną, gdy pada deszcz, bo nie ma gdzie się schować, nie ma też na czym usiąść czekając na autobus. – Cisną mi się naprawdę brzydkie słowa na usta – mówi mieszkanka Konina. – Ile można czekać na nowe przystanki? Wszystko jest rozgrzebane, kostka porozrzucana, w chodniku są dziury. Gdy pada deszcz, mokniemy.

– Taka jest po prostu sytuacja na rynku – mówi nam Sebastian Łukaszewski, wiceprezydent Konina. Ale nie dziwi się irytacji pasażerów. Sam byłby zdenerwowany, gdyby musiał czekać na autobus pod parasolką. Firma, która wiaty ma dostarczyć, deklaruje urzędnikom, że usługę wykona i potem tego nie robi. – Firmy wygrywają konkursy i z góry wiedzą, że nie są w stanie tego wykonać w tym terminie, ale nam o tym nie mówią – wyjaśnia wiceprezydent. – Kary umowne wliczają sobie w cenę usługi. A dzisiaj na rynku liczba firm produkujących przystanki jest ograniczona. One wiedzą, że będzie opóźnienie.

Szkoda, że nie wiedzą tego urzędnicy, którzy zgodzili się na zdemontowanie starych wiat, które spokojnie jeszcze mogły służyć mieszkańcom. A tak skazani są teraz na czekanie pod gołym niebem. I ciągle nie wiadomo, kiedy ta sytuacja się zmieni, bo żadne daty nie padają.

Od miesiąca nie ma wiat przystankowych. Mieszkańcy coraz bardziej wkurzeni
Od miesiąca nie ma wiat przystankowych. Mieszkańcy coraz bardziej wkurzeni
Od miesiąca nie ma wiat przystankowych. Mieszkańcy coraz bardziej wkurzeni



Komentarze

Autor:
Treść komentarza:

Wybierz obrazek na którym narysowany jest dom:





Alternatywy 4 ;-)
Stanisław Anioł rzekł: „Nie będzie wiat przystankowych! Będą chóry! Stawiamy na przystankowe chóry!” Rzeczywistość przerasta filmową wyobraźnię polskich reżyserów.
Polo
Wystarczyło poczekać z rozbiórką aż przyjdą nowe bezmuzgowia
Polo
Wystarczylo w przetargu napisac ze wykonawca demontuje stare wiaty i montuje nowe. Przystanki by stały do dzisiaj. Z drugiej strony urzad chcial zaoszczędzić pare złoty i mam problem.
John
Nie chce nikogo bronić ale co mogą zrobić urzędnicy. Albo czekać i naliczyć karę wykonawcy za przekroczenie terminu albo rozwiązać umowę, rozpisać od nowa postępowanie, wybrać nowego wykonawcę, podpisać umowę z jakimś tam terminem realizacji i całość wyjdzie jakieś 3 miesiące. Wiem bo sam kiedyś pracowałem w firmie wykonawczej i jeśli z góry było wiadomo, że termin dostawy będzie opóźniony np. o 3 tygodnie a zależało na zamówieniu to dla bezpieczeństwa liczyło się wysokość kary z 4 tygodnie i doliczało odpowiednią kwotę do wartości oferty.
Alejowy
To jest jeden wielki wstyd dla urzędników. Tłumaczenie Pana wiceprezydenta Łukaszewskiego jest tak absurdalne i żałosne, że szkoda słów. Jeśli urząd miasta jest bezradny w sprawie wiat przystankowych to co dopiero w sprawach bardziej skomplikowanych. Nawet im nie wstyd.