Z inicjatywą nadawania ulicom, placom i skwerom
imion zasłużonych kobiet wyszła w grudniu ubiegłego roku Emilia Wasielewska,
inicjatorka akcji „Konińskie ulice dla kobiet”. Podczas najbliższej sesji radni
mają podjąć decyzję czy popierają ten pomysł. – Niniejsza deklaracja wpisuje się w ogólnokrajowe obchody Roku Praw
Kobiet oraz stanowi akt poparcia dla walki o równouprawnienie we wszystkich
sferach życia społecznego i gospodarczego – czytamy w uzasadnieniu uchwały.
Podczas najbliższej sesji, 28 lutego, konińscy radni mają zadeklarować wolę nadawania ulicom, placom, skwerom oraz innym obiektom i urządzeniom użyteczności publicznej w naszym mieście, imion kobiet zasłużonych dla dobra miasta, regionu i kraju. Jak już pisaliśmy w grudniu ubiegłego roku, w całym Koninie tylko 25 ulic nosi imiona kobiet. To 5,36 proc. – Kobiety wniosły niekwestionowany wkład w budowę państwa polskiego oraz naszej kultury. I dlatego rok 2018 jest idealnym momentem, by uhonorować w Koninie wybitne kobiety – mówi Emilia Wasielewska. I nie chodzi tu wcale o zmiany istniejących już ulic, ale wzięcie pod uwagę kobiet przy nadawaniu nowych kolejnych. – Chodzi o to, by patronkami ulic były w równym stopniu kobiety, co mężczyźni – wyjaśnia Emilia Wasielewska.
Na stronie internetowej akcji powstała cała długa lista nazwisk – jest tam Kamila Skolimowska, Danuta Siedzikówna „Inka”, Danuta Szaflarska, Ewa Zaleska, Krystyna Pęcherska, Michalina Wisłocka i wiele, wiele innych, w sumie ponad 70.
Czy radni zdecydują się podjąć deklarację? W uzasadnieniu czytamy: „Jest to okazja do upamiętnienia wybitnych postaci kobiet, które w sposób szczególny zasłużyły się dla dobra miasta. Obecnie występuje duża dysproporcja w zakresie nazewnictwa ulic, placów i skwerów położonych w Koninie, dotycząca uhonorowania poszczególnych postaci kobiet i mężczyzn”.