Portal Przegląd Koniński to wiadomości lokalne z Konina i okolic. Konin, Słupca, Koło i Turek.
Nową metodę zdobywania pieniędzy wymyślili oszuści, którzy przyciągają swe ofiary… ogłoszeniami o pracy. O mały włos w ten sposób oszukany zostałby 73-letni mieszkaniec Konina. Na szczęście w porę zawiadomił policjantów. W ten sposób w ręce funkcjonariuszy z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą wpadli dwaj mieszkańcy Morąga.
– Oszuści umieszczają w lokalnych portalach internetowych ogłoszenia o pracy – wyjaśnia mechanizm Marcin Jankowski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koninie. – Chętni zapraszani są na wstępne rozmowy, podczas których proszeni są o napisanie CV i przekazanie kserokopii dowodu osobistego. Następnie proszeni są o założenie konta w wyznaczonym banku, ponieważ – jak twierdzą oszuści – mają z nim podpisaną specjalną umowę, dzięki której przelewy będą natychmiast realizowane. Przyszły „pracownik” ma również kupić kartę SIM do telefonu, który ma otrzymać od przyszłego „pracodawcy”.
Dokładnie według takiego scenariusza oszuści postanowili okraść 73-latka z Konina. – Zachęcony ofertą pracy przyszedł na spotkanie w umówionym miejscu, złożył wymagane dokumenty i założył konto w banku – mówi rzecznik. – Jednak coś nie dawało mu spokoju i postanowił poradzić się policjantów. Przyszedł więc do konińskiej komendy i opowiedział swoją historię funkcjonariuszowi z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Ten natychmiast zauważył podstęp i poradził, aby mężczyzna czym prędzej zablokował swój dowód osobisty w banku i zamknął konto. Jak się okazało w samą porę – sprawcy już próbowali zaciągnąć na jego konto pięć kredytów na łączną kwotę 13 tysięcy złotych.
Policjanci rozpoczęli żmudne poszukiwania oszustów. Okazało się, że działali oni nie tylko w Koninie, ale także w Kaliszu, Płocku, Pile i innych miastach. Policjanci zdobyli wizerunki mężczyzn, którzy ostatecznie zostali rozpoznani przez funkcjonariuszy z komendy na Mazurach.
Pod koniec grudnia 47- i 27-latek usłyszeli po pięć zarzutów usiłowania oszustwa. Starszy z nich działał w warunkach recydywy, więc kara jaka go czeka może sięgnąć 12 lat więzienia. Jego młodszy kompan za kratami będzie mógł spędzić nawet 8 lat.
